Forum www.5na3.fora.pl Strona Główna
->
Kram
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Scena 5x3
----------------
Spotkania
Grupy teatralne, spektakle
Pytania i propozycje
Sprawy Techniczne
----------------
Zmiany
My
----------------
Jestem sobie mały miś.
Polityka, edukacja
''Coś'' bliżej nieokreślonego
Wolna Przestrzeń
----------------
Kram
Chwila rozterki
Archiwum
----------------
Teczusie SB
Galeria
----------------
Naoczne dowody!
Rozrywka
----------------
Muzyka
Filmy
Książki
Praca w MDK-u
----------------
Próby
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Mięcho
Wysłany: Nie 21:30, 11 Maj 2008
Temat postu:
Wiecie kto mieszkal na Olszy II? Turnau!!
AgataZ
Wysłany: Nie 19:58, 11 Maj 2008
Temat postu:
JANUSZOWICE!! XDD aktualnie
a wcześniej Olsza II
hipisek
Wysłany: Sob 9:54, 26 Kwi 2008
Temat postu:
nom ja w sumie Starachowice lubię bo tam zawsze do babci jeździłam na wakacje. ale w sumie, to każde miejsce w którym kiedykolwiek mieszkałam lubiłam, przywiązywałam się do niego i trudno mi było sie rozstać z okolicą. dlatego się cieszę że to gdzie teraz mieszkam to nie jest wynajmowane, tak jak poprzednie, tylko NASZE. przynajmniej mam świadomość że się nie przeprowadzimy. chociaż moja mama by chciała... ale ja nie. to głupie tak ciągle zmieniać otoczenie... takie... ledwo się zdążysz przyzwyczaić a już masz inny widok za oknem :/
Mięcho
Wysłany: Sob 0:38, 26 Kwi 2008
Temat postu:
ja mieszkam całe życie na jednych śmieciach... dom mi się kiedyś budował w zielonkach, ale trzeba było sprzedać... Dom miał się kupić w Legnicy (300 km od krakowa) ale sie nie kupił bo własiciele sie pokłocili i nie potrafili nam tego sprzedać
Inger
Wysłany: Pią 22:31, 25 Kwi 2008
Temat postu:
No. no Ewa... Cholernie wiele miałaś tych przemieszczeń. Ale skoro twierdzisz, że nie szkodzą.
Mówiłaś że bardzo lubisz Starachowice, prawda? Chyba że mam kiepską pamięć (a zazwyczaj mam)
Hmm, no to ja:
1. Nowa Huta os. Przy Arce
Mieszkałam tam pięć lat z dziadkami, rodzicami i siostrą mojej mamy. Miejsce, które kocham w którym przebywam jak najczęściej a w wakacje obsiaduję ławki pod blokiem
To bardzo fascynujące... To miejsce mi najbliższe ze wszystkich.
2. Prokocim mieszkaliśmy tam przez rok z ciotką, która przeżyła 2 wojnę światową i była... no cóż... przeżycia sprawiły że zachowywała się delikatnie mówiąc dziwnie
3. Ul. Filipa przy starym kleparzu, obskurna kamienica, ulicę chyba każdy zna. Tam pomieszkiwałam przez prawie 7 lat z babcią która mieszkała obok.
4. Wiocha w której obecnie mieszkam, 18 km od Krakowa a wszyscy uważają mnie za pomiot szatana ^^
hipisek
Wysłany: Pią 20:38, 25 Kwi 2008
Temat postu:
oooo, no to tutaj historia mojego zycia...
no więc będzie w punktach, moze momentami poplatam, sporo nie pamietam, ale postaram sie jak najlepiej, a potem ktorko podsumuje.
1.starachowice, chyba z babcia.
2.starachowice u jakiejs staruszki.
3.radom chyba.
4.starachowice znow bodajze.
5.krakow, akademik jakis, u znajomych.
6.krakow, akademik bydgoska, pokoj na spolke.
7.krk, akademik bydgoska, pokoj 107 lub 117.
8.krk, akademik bydgoska, bodajze 106 pokoj.
9.krk, akademik pomorska, pokoj 400 cos.
10. znow bydgoska ilestam.
11.ul. zdrowa, blok.
12.os. zabiniec, blok.
13.ul dozynkowa, aktualne ^^
no i tak. najlepiej mi bylo chyba na bydgoskiej, stad tez sentyment do szkoly i okolicy, albowiem ten akademik jest przy liceum do ktorego uczeszczam ^^
nr. 2 to podobno byla staruszka chora na alzheimera i ja ja podobno kiedys zdzielilam jako male dziecko decha po glowie... a tak poza tym to do krakowa przyjechalam jak mialam niecale 3 lata. chodzilam do przedszkola kolo nowego kleparza. no i tak sie mieszkalo wtedy op akademikach... wraz z pojsciem do podstawowki, sp nr 107-najwieksza zenada -.-, przeprowadzka na zdrowa, kolo szkoly. po 2 klasie sp na zabiniec, a w polowie 5 klasy na marszowiec, tu gdzie teraz.
no i chyba to by bylo na tyle ^^
mowia ze czeste przeprowadzki szkodza dzieciom.
hmm... czy ja wiem?
Inger
Wysłany: Pią 20:14, 25 Kwi 2008
Temat postu: Przeprowadzki
Mieszkacie od urodzenia w jednym miejscu? Czy może zmienialiście miejsce zamieszkania nie raz? Pochwalcie się gdzie przyszło wam pomieszkiwać, lubiliście a może nie lubiliście tych miejsc? Jeśli tak to za co?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin