Forum www.5na3.fora.pl Strona Główna
->
Teczusie SB
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Scena 5x3
----------------
Spotkania
Grupy teatralne, spektakle
Pytania i propozycje
Sprawy Techniczne
----------------
Zmiany
My
----------------
Jestem sobie mały miś.
Polityka, edukacja
''Coś'' bliżej nieokreślonego
Wolna Przestrzeń
----------------
Kram
Chwila rozterki
Archiwum
----------------
Teczusie SB
Galeria
----------------
Naoczne dowody!
Rozrywka
----------------
Muzyka
Filmy
Książki
Praca w MDK-u
----------------
Próby
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Mięcho
Wysłany: Nie 23:49, 13 Sty 2008
Temat postu:
mamy wspólną cechę ciuchów
Inger
Wysłany: Nie 18:11, 13 Sty 2008
Temat postu:
Ja mam opróżnione wszystkie półki, szafki i wogóle. Hm, no bo w końcu od czego jest podłoga? Szczerze mówiąc nie mogę czasem otworzyć drzwi a sterta misek i talerzy zalega moją norę. Jeśli już mam ochotę sprzątnąć około 30-tu sztuk ubrań ląduje w pralce. A mój ciągle brudny z błota pies wyleguje się w mojej pościeli. Potykam się o wszystko co możliwe bo ''wszystko co możliwe'' właśnie na owej podłodze leży.
Jestem tak cholerną bałaganiarą, z jednej strony to lenistwo z drugiej cecha charakteru. Ale szczerze mówiąc to robi mi się niedobrze gdy mam porządek. Ja nieznoszę gdy wszystko jest na swoim miejscu.
hipisek
Wysłany: Nie 17:52, 13 Sty 2008
Temat postu:
a był ktoś kiedyś u mojej koleżanki z gimnazjum, niejakiej Anny? ona bije wszystkich na głowę ^^ ale sie tym nie przejmuje. i ja tez nie. bo co to za roznica czy mam porzadek czy balagan? to jest moja sprawa, a jak sie komus nie podoba to nie musi siedziec u mnie w pokoju ;P (żartuje ;P tak na serio to denerwuje sie sama na siebie ze mam taki burdel... ale pracuje nad soba;P)
Mięcho
Wysłany: Nie 16:54, 13 Sty 2008
Temat postu:
mój pokój jest wydaniem najbardziej wyrafinowanego syfu, kwintesencja bałaganu
Był ktos kiedyś u Marty tam można oślepnąć przez błysk czystosci ^^
hipisek
Wysłany: Nie 13:59, 13 Sty 2008
Temat postu:
ja też, ja też. wystarczy spojrzeć na mój pokój
Inger
Wysłany: Nie 12:48, 13 Sty 2008
Temat postu:
Z miłą chęcią, lubię syf.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin