Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agga
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Węgrzce
|
Wysłany: Nie 15:40, 20 Sty 2008 Temat postu: Matematyka na maturze dla humanistów |
|
|
Wg mnie to dobra sprawa bo humanista powinien myśleć tez logicznie a co wy na to ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
hipisek
warijatka
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krk
|
Wysłany: Nie 15:49, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
zgadzam się. ale z drugiej strony, jeżeli ktoś idzie na humana to niekoniecznie musi sobie radzić z matmą... a skoro tak, to ta matma mu może wszystko zawalić. i po cholerę humaniście np. funkcje trygonometryczne?? no dobra, mi być może też się nigdy nie przydadza, ale jestem na mat fizie więc kto wie. no ale na humanie to by sobie mogli odpuścić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inger
Administrator
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:12, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Aga jak dla mnie matematyka na maturze to jedna wielka pomyłka. Jestem świetną humanistką, ale przedmioty ścisłe zawsze niszczą mi świadectwa. Boję się matury jak cholera nie mówiąc już o teście gimnazjalnym. Problemy z tymi przedmiotami nie wynikają u mnie z nieuctwa lecz tego iż nie mogę ich pojąć a dodatkowe lekcje pomagają mi w jakimś stopniu ale geniusza ze mnie nie zrobią. Według mnie paranoją w Polsce jest to że trzeba być wybitnym ze wszystkiego żeby być dobrym uczniem. Wszechstronność, świetny matematyk doskonały polonista.... a co jeśli jest się dobrym tylko z jednego zakresu wiedzy? Problemy z matematyką miałam od dzieciństwa ale czy to znaczy że mają mnie przekreślic bo nie poradzę sobie z matematyką na maturze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hipisek
warijatka
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krk
|
Wysłany: Nie 19:55, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
no dokładnie... Inger masz rację... jest wielu ludzi którzy radzą sobie super z humanistycznymi przedmiotami ale z majcy im totalnie nie idzie. po prostu nie mają ścisłych umysłów. z drugiej strony Aga ma rację jeśli chodzi o rozwijanie logicznego myślenia. dlatego też ja bym poszła na kompromis. tzn matma niech będzie, ale bez przesady. nie za dużo i nie za trudny materiał na humanach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mięcho
warijatka
Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: nie powiem bo zwalicie się i zrobicie wioche :P
|
Wysłany: Nie 23:27, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
wg mnie człowiek powinien być rozwinięty w każdą stronę, ale matma obowiązkowa na maturze to przesada... J ateż nie jestem bogiem matematyki więc troche się boje... Logicznego myślenia nie zdobywa się jedynie ucząc matematyki....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agga
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Węgrzce
|
Wysłany: Wto 11:07, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Owsze Aga nie zdobywa się matematyka ale w szkole to matematyką w zadaniach tekstowych głównie. A Inger marura z majcy nie może być trudna z fizyki jest podobno banalna więc z majcy pewnie tez. Ja tez w klasie mam samych humanistów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|