Inger

Inger

No cóź, co ja mogę napisać o sobie. Jestem raczej samotnikiem/czką. Kocham koty, uważam je za najcudowniejsze istoty. Co przekłada się na kult mojego kota. Zawsze gdy jestem zmęczona zmuszam się do niezasypiania. Wtedy wpada się w taki trans, organizm jest wycieńczony. Ogólnie mało śpię datego odsypiam na lekcjach. Nie potrafię milczeć dłużej niż pięć minut co kłóci się z moją potrzebą samotności. Wszyscy mówią na mnie Kluska. To ponoć od mojego charakteru bo jak ujęła moja przyjaciółka jestem jak ciepłe kluchy. Ciepła, miła, zdziecinniała i niedorobiona. Laughing

Jestem wegetarianką. Nie znoszę obecnego pokolenia, a najczęściej używanym przeze mnie słowem jest nienawidzę. W każdym razie moja mama tak twierdzi. Piszę też wiersze o ile poezją to nazwać można. Nieznoszę pieniędzy, sklepów, ludzkiej głupoty, przemocy, wulgarnych, chlejących i pachnących papierosami przemieszanymi z dezodorantem nastolatek. Na razie to tyle.

Agga

woo ale z tymi kotami to się nie zgodze;pp

Inger

Wiem, wiem wiele osób ich niecierpi choć w większości przypadków jest to nieuzasadnione. ''Bo moja babcia miała kota i był okropny'' ''Bo moja ciotka miała'' no i co z tego? . Ocena polega raczej na tym iż znam więc wiem.

hipisek

a ja kocham koty. uwielbiam jak mruczą Smile

Agga

ja nie mam nic do kotów są ok zwłaszcza mój! tzn była moja wabiła sie Caliste ale mama ją wydałą już ją tyle nauczyłam, ale wole psy tak poprostu to wiąże się przygoda dawno dawno temu gdy chciałam uratować kota który sie przybłąkał do mnie a pies go zaatakował i chciałam go uratować i wziełam na ręce a ten drań mi przecią paznokcia całego! na pół u dużego palca bolało strasznie i sie zraziłam. teraz sie do nich przekonuje ale denerwuje mnie jak ja coś robie a ten mi wskakuje na kolana i chce żebym go głaskała to odstawiam go na podłogę a ten znowu wskakuje i tak w kółko.

Anusiak

Inger

Anusiak gratulacje. Ja pewnie to mam i pewnie przez zaburzenia lękowe lub depresje w końcu mrok mnie zagarnął zaraz po urodzeniu.

Agga

no mrok to ogarna cały swiat op twoim urodzeniu:D Very Happy

żarcik:D

Inger · Wysłany: Nie 20:34, 02 Mar 2008 Temat postu:

No tak skoro już odkryliśmy że mrok mnie zagarnął, mogę dodać iż ludzie często mówią o mnie że jestem nienormalna (tylko że nie wiem czy w dobrym tego słowa znaczeniu bo z tonu ich głosu raczej wnioskuję negatywne emocje). Zauważyłam że często irytuję innych, strasznie dużo gadam a gdy się smieję zginam w pół i przewracam.

hipisek · Wysłany: Nie 20:38, 02 Mar 2008 Temat postu:

ja, jaz zauważyliście, jak się śmieję to zaczynam się tarzać po podłodze xD

AgataZ · Wysłany: Śro 19:30, 05 Mar 2008 Temat postu:

yy to teraz ja zadam pytanie bo troszkę niewtajemniczona jestem xD : dlaczego Inger? Razz

hipisek · Wysłany: Śro 19:50, 05 Mar 2008 Temat postu:

mogę ja odpowiedzieć?? no więc to było tak, że jak graliśmy dwa lata temu spektakl na podstawie basni andersena to Klaudia grala Inger i przylgnelo to do niej xD

Inger · Wysłany: Pią 16:55, 07 Mar 2008 Temat postu:

Wiesz trafiłam do piekła i demony mnie nawiedzały więc pewnie dlatego pasuje^^ a w szkole jestem Kluską więc praktycznie traktuje to jako swoje imię.

Anusiak · Wysłany: Pon 13:05, 10 Mar 2008 Temat postu:

Jak dla mnie jesteś zupełnie nie kluskowata. Bardziej by pasowała kalafiorowa.

Inger · Wysłany: Pon 20:06, 10 Mar 2008 Temat postu:

Kalafiorowa? To na odmianę zupą się staję^^ Jak miło niedługo zamienię się w BoboFrut. No cóż ja jeszcze mogę o sobie napisać, heh mieszkam koło cmentarza w każdym razie mam ładny widok z okna. Zawsze zasypiam w busie gdy wracam do domu ostatnio wyrwałam zamek w kiblu szkolnym, nie lubię dzieci, ubóstwiam herbatę miętową, zabrano mi z pokoju komputer po tym jak potrafiłam spędzić na nim czas od godz 15:30 -5:00 nad ranem. Później coś jeszcze dodam.

Inger · Wysłany: Pon 21:29, 24 Mar 2008 Temat postu:

Hm, no to ja jeszcze dodam że uwielbiam gryzonie. Wszelakie. I nie cierpię lata ale to chyba pisałam...

Inger

Nooo... To tak mnie wzięło na wywód. Otóż tak naprawdę większość rzeczy, które jeszcze tak powiedzmy że niedawno pisałam o sobie są nieaktualne. Tak szybko się zmieniamy, tyle wpływów środowiska a życia przede wszystkim. Nic nie jest stałe. Ja napewno nie choć nie we wszystkim ale tyle rzeczy człowiek przemyśli, zmieni i cały ''on'' zanika. Ja tak mam często. Nie wiem czy rozumiecie o co chodzi mojej psychice Very Happy

hipisek

ja chyba rozumiem Smile

też mam coś takiego ^^

Anusiak

Tak, łączymy się z tobą w twoich przemyśleniach ^^. Ale wiesz co? To widać gołym okiem!
Twierdziłaś, że jesteś samotniczką, a mi się zawsze wydawało, że jesteś towarzyska i tylko tak gadasz. No i chyba tak było - bo z tego co się na ciebie w szkole napatrzyłam, to na aspołeczną nie wyglądasz ^^. A może się mylę?

Mięcho

I TEN STAN JEST SUPER! Pomimo tego, że dokonałaś zwrotu o 180 stopni to zachowałaś swą niepowtarzalną Inegrowatość! I za to należą się poważne oklaski, bo mało kto tak potrafio kontrolować zmiany w sobie!

ps Ludzie piszcie cos na swój temat! Dajmy wejsc sobie na głowie egozimowi! Very Happy